sala sejmowa XIX w.

Gabinet historyczny w Pałacu Biskupim w Krakowie

W zbiorach Archiwum Narodowego w Krakowie odnalazłam trzy przepiękne grafiki przedstawiające wnętrza Pałacu Biskupiego przy ul. Franciszkańskiej 3. Wykonane zostały one według rysunków Jana Danielskiego na polecenie biskupa Woronicza w pierwszej połowie XIX w.

(Ich pochodzenie opisał S. Tomkowicz w „Pałac Biskupi w Krakowie” Kraków 1933 r., str. 26)

Kliknij, aby powiększyć.

Na poniższej proponuję zwrócić uwagę na otwarte okno z widokiem na Wawel.

Na następnej grafice proszę zwrócić uwagę na otwarte okno, a przez nie widoczną część zachodnią Krakowa, w tym kopiec Kościuszki.

***

Na powyższych trzech grafikach widzimy jedno pomieszczenie, a mianowicie tzw. gabinet historyczny Pałacu Biskupiego. Nazwa tego pierwszego pochodzi od znajdujących się w nim scen i namalowanych postaci nawiązujących do przeszłości Polski. Położenie gabinetu zaznaczyłam na zdjęciu poniżej białą ramką.

Autor zdjęcia Zygmunt Put

Wiadomo, że w 1850 r. Kraków, jak i Pałac Biskupi strawił pożar. Budynek jeszcze przez prawie 30 lat stał niewyremontowany i niszczał pod wpływem warunków atmosferycznych. Czy zatem zachowało się powyższe wnętrze? Postanowiłam skontaktować się z kancelarią Archidiecezji Krakowskiej. Pozwolono mi wejść do środka, by je obejrzeć. Okazuje się, że zdobienia pomimo pożaru udało się częściowo zachować. Poniżej prezentuję zdjęcie udostępnione przez Archidiecezję (przy okazji dziękuję za pomoc Sekretarzowi Metropolity księdzu Rafałowi Wilkołek). Na fotografii widzimy obecny stan gabinetu historycznego, na wprost dwa okna zaznaczone ramką na wcześniejszym zdjęciu. Po prawej stronie za krzesłem znajduje się trzecie (niewidoczne) okno wychodzące na grafice na kopiec Kościuszki.

Poniżej grafika najbardziej odpowiadająca wcześniejszemu zdjęciu (w obu przypadkach widoczne są te same okna i filary).

***

Historia Pałacu Biskupiego i gabinetu historycznego:

W 1815 r. Jan Paweł Woronicz otrzymał nominację na biskupa krakowskiego. Najprawdopodobniej już rok później przystąpił do remontu Pałacu Biskupiego, który był w opłakanym stanie. Tak wydarzenie to opisywał W. Eljasz – Radzikowski:

Jan Paweł Woronicz remont Pałacu Biskupiego

Walery Eljasz – Radzikowski „Kraków”, Warszawa 1902 r. str. 515)

Ozdobienie gabinetu – jak napisano powyżej – zlecono krakowskiemu malarzowi Michałowi Stachowiczowi. Według relacji W. Łuszczkiewicza, biskup długo szukał osoby, której mógłby zlecić wykonanie sztukaterii w swoim pałacu. Niestety z uwagi na jej brak, rzeźbienia trzeba było zastąpić pędzlem. Tak więc to, co na prezentowanych grafikach może wydawać się trójwymiarowe, w wielu przypadkach zostało namalowane.

„Nie mógł znaleźć już ani sztukatora w Krakowie, ani rzeźbiarza, tak że musiał się uciec do imitacji pędzlem na ścianach posągów alegorycznych i płaskorzeźb”. 

(za: Marlena Hajduk „Dzieje Pałacu Biskupiego w Krakowie w latach 1815 – 1894, Kraków 2020 r. str. 78)

A zatem, co zachowało się z wnętrza prezentowanego na poniższej grafice? Pozwalam sobie omówić pięć przykładowych elementów.

Zachowały się min. dwa obrazy wiszące po obu stronach wejścia. Ten po prawej (z nr 1) to alegoria Polski. Znamy nawet historię jego powstania odnotowaną przez E. Schugta w 1844 r.

Nie raz w obszernym salonie biskupiego pałacu, na małem rusztowaniu przy ścianie Stachowicz zajęty był z całym zapałem swoją robotą, z niepojętą szybkością i pewnością wypływały spod jego pędzla postacie szlachty, rycerzy, wzory gmachów, okolic, drzew itp. Gdy biskup siedząc w krześle zamyślony i nieruchomy, nagle rozjaśnił wzrok, potarł ręce i rzekł: „Panie Michale, a czy zrobiłbyś twoim pędzlem dawną Polskę ograniczoną Karpatami i morzami, ze swojemi miastami, rzekami i lasami, a nad nią cichą i przezroczystą noc?””

(E. Schugt „Kilka słów i Michale Stachowiczu”, „Dwutygodnik Literacki” 1844 r., t. II., nr 15, str. 79)

Jak się rzekło, tak się stało. M. Stachowicz namalował od ręki zamówiony obraz. Jak widać poniżej, jest on bardzo, bardzo alegoryczny. Po lewej stronie Polska z wyraźnie zaznaczoną linią brzegową, widać nawet statki pływające po Bałtyku. Po prawej Rosja, skąd nadciągają burze i błyskawice.

Kliknij, aby powiększyć.  

***

Nr 2. Zachował się także obraz M. Stachowicza wiszący po lewej stronie od wejścia, a przedstawiający pierwszy sejm Królestwa Polskiego w 1818 r.

Kliknij, aby powiększyć.

Jan Danielski Pałac Biskupi w Krakowie gabinet historyczny Michał Stachowicz

***

Nr. 3. Po prawej stronie grafiki widzimy podłużny obraz, a na nim postać Stanisława Augusta Poniatowskiego z klepsydrą (symbolem upływającego czasu). Scena ta stanowi kopię obrazu Marcello Bacciarelliego (patrz poniżej). Jako ostatnia scena pogrzebu króla

Michał Stachowicz Stanisław August Poniatowski z klepsydrą

Poniżej przybliżenie fragmentu ze Stanisławem Augustem Poniatowskim.

Poniżej obraz Marcello Bacciarelliego z 1793 r., na którym wzorował się M. Stachowicz.

Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie

***

Nr. 4. Poniżej Portrety żon królów z dynastii Piastów. Proponuję zwrócić uwagę na ich stroje nie do końca zgodne z epoką min. na białe kryzy pod szyją (np. drugi wizerunek po prawej, ostatni po lewej).

Michał Stachowicz Portrety żon Piastów

***

Nr. 5. Poniżej stół (stojący na grafice między oknami), na którym – według przekazów – Stanisław August Poniatowski podpisał akt rozbioru.

stół Stanisława Augusta Poniatowskiego

  ***

Poniżej wspomnienia Stanisława Tomkowicza (ur. w 1850 r.) na temat stanu pałacu po pożarze.

(S. Tomkowicz „Pałac Biskupi w Krakowie” Kraków, 1933 r. str. 29, 30)