Zobacz dawne spluwaczki

W XIX wieku i w pierwszej połowie XX dżentelmeni mieli prawo do pewnej słabości, która dzisiaj nie dawałaby pogodzić z wizerunkiem prawdziwego mężczyzny. Było nią plucie w miejscach publicznych. Czynność tą traktowano wtedy niemal jak fizjologiczną. Rzeczą zupełnie naturalną było spluwanie do wyciągniętych z kieszeni chustek czy też do specjalnie przygotowanych spluwaczek z piaskiem w środku. Wiele poradników savoir vivre instruowało, jak radzić sobie z uczynieniem zadość tej naturalnej potrzebie. I. Legatowicz podpowiadał – nie pluj „na podłogę, choćby nie woskowaną i tych plwocin nogą nie zacieraj. Nie plwaj przed się, ale szukaj do tego plwaczki, lub kąta, lub plwaj do własnej chustki do nosa.” Niestety nie wszyscy stosowali się do tych zasad. Ewa Felińska wspomina gościa, który przybył do domu jej kuzynki Antosi. A że miał katar, pluć potrzebował często i w dodatku zamiast do piaseczniczki czynił to ciągle na posadzkę. Pani domu nie miała jednak śmiałości zwrócić gościowi uwagi. Służąca widząc, że „takie się dzieją herezye, przyszła ze ściereczką, a niezważając na obecność gościa powycierała plamy. Gość niezwracając uwagi pluł na nowo, a dziewczyna wbiegała za każdym razem ze ściereczką i zacierała plamy, tak, że gość postrzegł się nakoniec i zaczął używać chustki”.

Zwyczaj ten utrzymywał się jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym na wsiach. Z całą naturalistyczną dosadnością opisuje go Edward Krawiec. „Prawda, że częste przeziębienia, a przede wszystkim nadmierne palenie -swojaka- i u innych mężczyzn powodowało intensywne wydzielanie śliny, którą każdy starał się w miarę dyskretnie odpluć na klepisko izby, w pobliżu miejsca, na którym siedział, by następnie również w miarę dyskretnie ja dokładnie „zlikwidować” przez roztarcie butem.” Inaczej było z sąsiadem Akulenko, który nie przestrzegał ogólnie przyjętych norm towarzyskich i uprawiał swoje popisy strzeleckie, „bez żadnych ograniczeń celował w przeciwległy kąt izby, gdzie był piec kuchenny.”

Poniżej spluwaczka z XVIII wieku.

Poniżej zdjęcie z 1920 roku (biuro).

Poniżej wagon sypialny.

Poniżej USA 1928 rok.

Poniżej dozorcy na Kapitolu czyszczą spluwaczki (1914 rok).