Z historii błota i kurzu

dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiek

W XVIII wieku brukowano jedynie główne ulice miasta, reszta w dni deszczowe tonęła w błocie, a latem w kurzu. Odwiedzający nasz kraj w 1778 roku J. Bernoulli pisał:

„Nie wszystkie jeszcze ulice są wybrukowane, zimą jest tu podobno niesamowite błoto, a muszę wyznać, że już w październiku miałem przykrą okazję o tym się przekonać; tym bardziej pocieszające jest i godne pochwały wydane wkrótce potem, mianowicie w grudniu, rozporządzenie, że każdy chłop przyjeżdżający do miasta musi na rogatce dostarczyć kamień określonej wielkości pod karą sześciu groszy; w ten sposób będzie można stopniowo wybrukować ulice…”.

W podobnym tonie utrzymane są relacje N. Wraxalla , odwiedzającego Polskę w 1778 roku:

„Nie byłem też zdumiony słysząc od pana Wroughtona, ministra angielskiego, jak książę Radziwiłł, jeden z największych arystokratów polskich, jadąc na dwór własnym powozem zaprzężonym w najlepszy zaprzęg królestwa, tak całkowicie ugrzązł w błocie (…), że musiał opuścić powóz i przebyć resztę drogi na barkach swych sług. Ku schyłkowi panowania poprzedniego króla, w roku 1763, Warszawa niemal zupełnie nie miała bruków. Jeszcze obecnie, w tej najpiękniejszej porze roku, po ulewnym deszczu wiele ulic nie sposób przejść pieszo, a nawet przejechać konno czy w powozie.”

W XIX wieku było trochę lepiej, ale jednak podobnie. Z tego też powodu poradniki savoir vivre zalecały, by przychodząc z wizytą, strój starannie „otrzepać z kurzawy” przed wejściem do mieszkania (z błota latem brał się kurz). Ferdynand Hoesick wspomina, że podczas ulew niektóre ulice w Warszawie przypominały Wenecję tak, że posłańcy musieli przenosić damy z jednego chodnika na drugi. Kolejnym utrapieniem przechodniów były rynsztoki. Brudną wodę i pomyje wylewano do fos (zagłębień), które ciągnęły się wzdłuż ulic. W poradnikach savoir vivre zwracano uwagę na to, że należy pamiętać, by przy przeskakiwaniu przez rynsztok podać damie rękę. Zauważano też, że „na trotuarze miejsce honorowe jest od strony domów, nie zaś rynsztoka, o ile się idzie we dwoje.”

Poniżej ilustracje z różnych części Europy, choć problem ten sam.

Poniżej zdjęcie z 1903 r.

dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiekdawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiek

Poniżej ulica z utwardzonymi jedynie chodnikami, typowy dziewiętnastowieczny półśrodek.

dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiek

dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiek

***

A poniżej luksusowa ulica drewniana.

Poniżej sandały do chodzenia po błocie.

dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiek