
Pogrzeb dziecka w sztuce XIX w.
Pogrzeb z reguły napawa smutkiem, przybliża prawdę o naszej kruchości. Żal jest jeszcze większy, gdy odejście dotyczy dziecka. Czy może być coś bardziej chwytającego za serce? Tak. A mianowicie widok bliskich, którzy są tak biedni, że sami muszą zanieść trumnę na cmentarz. Wątek ten nie raz stawał się motywem malarstwa. Poniżej pozwalam sobie przedstawić odnalezione przeze mnie grafiki i obrazy.
***

***
Poniżej obraz Aleksandra Gierymskiego pt. „Trumna chłopska”. Powstał on w okresie pobytu malarza w Krakowie i częstych wizyt u malarza Włodzimierza Tetmajera w pobliskich Bronowicach.

***
Poniżej grafika przedstawiająca rysunek Wojciecha Grabowskiego pt. „Pogrzeb dziecka”.

***
Smutny to pogrzeb, gdy za trumną mają iść tylko dwie osoby i pies. Jest dorosły mężczyzna i dziecko. Czyżby w trumnie leżała matka?
Kliknij, aby powiększyć.

***

***
Poniżej obraz pt. „Jej pierworodny”. Dodatkowo biała trumna nie pozostawia wątpliwości, że oto patrzymy na pogrzeb dziecka.

*
*
*
Agnieszka Lisak blog historia blog historyczny

