Zdjęcie Adama Mickiewicza na łożu śmierci w 1855 r.

Adam Mickiewicz zmarł w 1855 roku w Stambule (Turcja). Zaangażowany w politykę organizował tu polski oddział, który miał walczyć w wojnie krymskiej przeciwko Rosji. Przyczyna śmierci poety nadal pozostają zagadką. Według jednej z wersji zmarł na cholerę, według innej w wyniku otrucia. Natomiast zdaniem Wisławy Knapowskiej, Mickiewicza zabiło wycieńczenie organizmu spowodowane wyczerpującym trybem życia w Turcji. Wersję tą potwierdzałyby listy Ludwiki Śniadeckiej, która wypominała artyście, że ten nie dba o siebie – próbuje jeździć konno jak młodzik, sypia byle gdzie i jada byle co.

Mickiewicz został pochowany w Paryżu. W 1890 roku jego ciało sprowadzono do Polski i złożono w kryptach Wawelskich.

***

Poniżej zdjęcie Mickiewicza na łożu śmierci zrobione przez anonimowego autora. Jego odbitka wykonana została następnie przez krakowskiego fotografa Ignacego Kriegera i znajduje się w zbiorach Muzeum Krakowa.

***

Bolesław Drobner wspomina, że przed przywiezieniem zwłok A. Mickiewicza na Wawel policja aresztowała żebraków i ostrzegła robotników, by nie ważyli się wchodzić na trasę uroczystego pochodu. Był on przeznaczony dla osób lepiej sytuowanych, więc miało być odświętnie, by nie rzec idealnie. Niestety nie poszło tak łatwo z chłopami, którzy uparli się, że w uroczystości chcą uczestniczyć, bo mają do tego prawo. „Oglądałem ten jaśniepański pochód, w którym były liczne delegacje cechów rzemieślniczych z cechowymi insygniami, ochotnicze straże ogniowe z całego kraju, moc duchowieństwa, zakonnice. Jakie to było dalekie od tego Mickiewicza, którego poznałem” na lekcjach w gimnazjum.

B. Drobner w „Kopiec wspomnień” (wydanie zbiorowe) s. 27, 28, Kraków 1959 r.

***

Poniżej zdjęcie przedstawiające wnoszenie trumny ze zwłokami A. Mickiewicza do katedry na Wawelu. Na schodach po prawej przy kolumnie Adam Asnyk.

Kliknij, aby powiększyć.

Ze zbiorów Muzeum Krakowa

***

W Krakowie zwanym przez niektórych „miastem pogrzebów” (nic tak nie wzbudzało tu emocji, jak pochówki), wynajmowano nawet dachy celem ich oglądania. Z tego też powodu, gdy chowano Mickiewicza, władze musiały wydać stosowne rozporządzenie.

***

Polecam pokrewny wpis pt. Zdjęcia pośmiertne i inne pamiątki po bliskich https://www.lisak.net.pl/blog/?p=16556