Obraz zagadka

Proszę obejrzeć poniższy obraz angielskiego malarza Henry’ego Glindoniego i powiedzieć, jaki typowy dla XIX wieku obrazek z życia codziennego przedstawia.

***

W XIX wieku uważano, że kobieta jest istotą ułomną fizycznie i intelektualnie. Nie była zdolna do wytężonej nauki, ani do wykonywania większości zawodów. Jej miejsce było w sypialni, pokoju dziecięcym, w kuchni, salonie, ale nie w bibliotece czy też na wyższej uczelni. Jeden z poradników savoir vivre pouczał: „mężczyzna w stosunku do kobiety nie powinien nigdy zapominać o swej przewadze umysłowej i fizycznej (…), ale z przewagi tej nie wolno mu prawie nigdy korzystać”.

W kontekście opisanych powyżej założeń zrodził się nie lada problem, to jest pytanie, czy kobieta powinna czytać książki, a jeżeli tak, to jakie. Jedni byli zdania, że książki kobietom przydać się mogą co najwyżej na papiloty, inni bywali bardziej wyrozumiali. Aż w końcu głos zabrała Klementyna Hoffmanowa. Jej zdaniem kobieta od czasu do czasu może coś przeczytać, ale dobrze, by nie nadużywała tej rozrywki. Tym bardziej, że nie ma pewności, czy prawidłowo zrozumie czytany tekst, z uwagi na słabość umysłu. „Nigdy nie radzę kobiecie unosić się tą próżnością, ażeby koniecznie za bardzo oczytaną uchodzić…” Pouczała autorka. Szczególną ostrożność należało wykazywać w stosunku do romansów. Były to książki nader niebezpieczne. Rozpalały wyobraźnię i sprawiały, że czytelniczki zaczynały wzdychać do urojonego szczęścia i urojonych kochanków, zaniedbując rodzinę. W dodatku lektury takie łudziły kobiety wizją idealnego świata, a w konsekwencji prowadziły do rozczarowania życiem codziennym, w szczególności mężem.

Jedna z dziewiętnastowiecznych pamiętnikarek, której nazwiska już nie pamiętam, szczyciła się tym, że czyta tylko książki wybrane i ocenzurowane przez męża.

Ten sam wątek co powyżej zobaczyć można na obrazie francuskiego malarza Auguste Toulmouche pt. „Zakazany owoc”. Widok kobiety po prawej stronie przykładającej ucho do drzwi i nasłuchującej, czy ktoś idzie, mówi wszystko.

Auguste Toulmouche, blog historia, blog historyczny

***

Poniżej fragmenty poradnika pt. „Sztuka przypodobania się młodym panienkom…”.